pestki dyni - przepisy kulinarne związane ze słowem kluczowym: pestki dyni
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pestki dyni. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Prażone pestki dyni z curry

Dzisiaj chciałam wam się pochwalić super prosty i super smacznym dodatkiem. Ja dodaję go wszędzie - do zup, do makaronów, do ziemniaków, do jajecznicy.. Pestki dyni tak zrobione nadają potrawom charakter i przyjemnie chrupią. Samych nie polecam, bo ich smak jest bardzo intensywny i nieco gorzki. Jeśli ktoś chciałby jeść je solo, to raczej proponuję z innym dodatkiem, lub z prezentowanymi dodatkami, ale bardzo oszczędnie użytymi.








Składniki:

* 100 g pestek dyni suszonych
* pół opakowania curry (albo nieco mniej)
* kilka kropel sosu sojowego







Przyrządzanie:

Najpierw na suchej patelni należy uprażyć pestki, na raczej niewielkim ogniu, można czasami przemieszać, żeby się równo prażyły. Kiedy już większość jest jak trzeba (tzn powystrzelała) wsypujemy curry i sos sojowy - trzeba to zrobić szybko żeby się nie przypaliło i mieszając trzymać na patelni aż się zrumieni i dokładnie oblepi pestki. I nieco przeschnie. Pestki nie powinny brudzić po zdjęciu z patelni. Jeśli chodzi o ryzyko przypalenia, to występuje ono tylko na początku, kiedy pestki się już obtoczą w dodatkach na patelni robi się spokojnie :)

piątek, 21 września 2012

Pikantny omlet z fetą i kukurydzą

Dzisiaj danie czyszczące lodówkę, ale pyszne i piękne. Zresztą czyszczące tylko moją lodówkę, w końcu nie każdy zostaje z chilli, jajkami i fetą :) Chciałam zrobić omlet, ale właściwie wyszedł pseudo-omlet, bo bez mleka (skwaśniało) i mąki. :) Dla mnie to propozycja obiadowa, ale jeśli ktoś lubi jajeczne śniadania, to może się zajadać i od rana :)

Przepis:

2 jajka
pół puszki kukurydzy
pół papryczki chilli
pestki dyni
feta
przyprawy

Każdy może dobrać własną ilość składników, ja zawsze robię to na oko, w końcu to tylko omlet, niczyje życie od tego nie zależy :)
Pestki dyni, papryczkę posiekaną i kukurydzę podsmażam kilka minut, następnie zalewam wszystko roztrzepanymi jajkami i czekam aż ładnie się zetnie.

Danie błyskawiczne, a czasami właśnie o to chodzi :)