zupa - przepisy kulinarne związane ze słowem kluczowym: zupa
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zupa. Pokaż wszystkie posty

piątek, 13 września 2013

Zupa ogórkowa jak u babci

A na jesień, pochmurną, smutną i niezbyt piękną robię zupy. Takie babcine, proste i zawsze wychodzące. Barszcz, pomidorowa, kapuśniak, zwykła jarzynowa albo właśnie ogórkowa. Koniecznie z własnych ogórków. Jeśli nawet nie poprawi humoru, to na pewno skutecznie rozgrzeje. Talerz ogórkowej, dwie kromki świeżo upieczonego chleba (ekstra jak ktoś posiada wypiekacz do chleba) - czasami nic więcej nie trzeba.

Składniki:

* litrowy słoik ogórków kiszonych
* 4 marchewki
* pietruszka
* mały seler
* kawałek wędzonego boczku
* 5 ziemniaków
* listek laurowy, ziele angielskie, sól, pieprz

Przygotowanie:

Wszystkie warzywa oprócz ziemniaków i ogórków kroimy w drobną kostkę. Połowę wrzucamy do garnka razem z boczkiem, listkiem laurowym i zielem angielskim i gotujemy na wolnym ogniu przez około godzinę. Po upływie tego czasu wrzucamy resztę warzyw, pokrojone nieco grubiej ziemniaki oraz starte ogórki razem z sokiem powstałym w trakcie tarcia. Gotujemy ok. 20 minut, aż ziemniaki będą miękkie. 10 minut przed końcem doprawiamy solą i pieprzem, ewentualnie również odrobiną cukru.

wtorek, 16 kwietnia 2013

Zupa bułgarska z pulpecikami

Wiosna wdziera się już z każdej strony, również na talerzu trochę jej się znalazło. Pierwsza wyprawa na pobliski bazarek w tym sezonie zakończyła się przytarganiem do domu siatki pełnej pięknych warzyw. Polskich, nie polski, sezonowych czy nie - dały one mnóstwo radości, a smak ich jest i tak nieporównywalnie lepszy niż tych z supermarketu. Postanowiłam wyczarować z nich pyszną, sycącą, a jednocześnie piękną, kolorową, wiosenną zupę. A że przyjechała do mnie również porcja świeżutkiego mięsa mielonego prosto ze wsi, wybór mój padł na bułgarską zupę z pulpetami. Przepis prosty, zupa jest dość błyskawiczna, a smak ma niezwykle bogaty i lekki, jest przyjemnie kwaskowa, dużo w niej warzyw, a dzięki obecności mięsa może być samodzielnym daniem obiadowym i nikt nie powinien utyskiwać na brak drugiego dania. Polecam! ;)

Składniki:

* puszka krojonych pomidorów lub 4 dojrzałe pomidory
* pęczek cebuli ze szczypiorem
* 2 żółte papryki
* 3 marchewki
* 600 g mięsa mielonego - u mnie wieprzowina, ale drób, czy wołowina również będzie ok
* pół łyżeczki gałki muszkatołowej
* łyżeczka słodkiej papryki
* sól
* pieprz
* sok z 1 cytryny
* 1 jajko
* 1,5 l bulionu (ja użyłam drobiowego, ale warzywny również pasuje)
* 1/3 szklanki ryżu
* mąka

Przepis:

Ryż płuczemy, solimy i gotujemy zgodnie z zaleceniami z opakowania. Odstawiamy do ostygnięcia. Marchewkę kroimy w talarki, cebulę i szczypior drobno siekamy, paprykę kroimy w spore kostki, jeśli używamy świeżych pomidorów należy je sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę, jeśli używamy puszki wlewamy po prostu całą zawartość do garnka. Warzywa wkładamy do garnka i zalewamy gorącym wywarem. Dusimy na małym ogniu, pod przykryciem przez pół godziny.
W między czasie przygotowujemy pulpety. Ugotowany ryż łączymy z mięsem oraz przyprawami: solą, pieprzem, gałką oraz papryką. Wyrabiamy na gładką masę. Formujemy średniej wielkości pulpety i obtaczamy w mące. Gdy warzywa spędzą w garze pół godziny delikatnie wkładamy do nich pulpety i dusimy przez kolejne 20-25 minut. Zupę można już wyłączyć.
Wbijamy do szklanki jajko, dodajemy do niego sok z całej cytryny oraz 2 łyżki zupy i dokładnie mieszamy. Miksturę powoli wlewamy do zupy, cały czas mieszając, aż trochę zgęstnieje. Zupa gotowa, można jeść!

wtorek, 20 listopada 2012

Zupa ogórkowa

Oj, dawno tu nie pisałam. Mało gotowałam, a już na pewno nie było to nic czym chciałam się chwalić ;) Jako jednak, że się przeziębiłam postanowiłam sobie zrobić pyszną, domową i zdrową zupkę. Taki lek na jesień :) Wyszło mi tak, że po prostu grzechem byłoby się nie podzielić. Nigdy nie jadłam tak dobrej ogórkowej! Nie jadłam zupy ogórkowej od czasu dzieciństwa, przynajmniej takiej domowej. Bałam się, że się rozczaruję, że to taki wyidealizowany smak. Ale nie, ugotowałam coś naprawdę pysznego!

Składniki: 
* 3 marchewki
* 4 ziemniaki
* 1 pietruszka
* 1 seler
* 1 por
* koperek
* 2 nogi kurczaka
* listek laurowy, sól, pieprz, 2 ząbki czosnku, kilka ziarenek pieprzu i kilka ziela angielskiego
* słoik startych ogórków - ja miałam już takie domowe, zrobione specjalnie na taką okazję

Przepis:

Nogi opłukać i włożyć do gara. Zalać zimną wodą - myślę że tak około 4 litry będą ok, ale można na oko, ja potem jeszcze uzupełniałam, jak odparowało. Zagotować, ale niezbyt gwałtownie. Ściągnąć szumy i gotować przez około godzinę na maleńkim ogniu. Jeszcze raz ściągnąć co się zebrało. Po tej godzinie dodać:
- pokrojonego w talarki pora
- marchewki poprzekrawane na połowy
- pietruszkę, też pokrojoną - dowolnie
- selera, pokrojonego
-listek laurowy, ziele, pieprz i czosnek
Gotować tak długo aż mięso zacznie odchodzić od kości, co powinno nastąpić mniej więcej w tym samym czasie co ugotowanie się warzyw. Na małym ogniu nadal trzymać, na dużym warzywa się rozgotują, a rosół zrobi się mętny. Wyjąć mięso, a wrzucić pokrojone w kostkę ziemniaki. Mięso obrać i wrzucić do zupy, dodać ogórki, doprawić solą, dodać koperek i gotować jeszcze przez kilka minut. Wyłączyć jak ugotują się ziemniaki, potrzebują one około kwadransa. Jeśli zupa jest za mało kwaśna można dodać sok z ogórków, ewentualnie ocet winny.

Mi ta zupa sprawiła wiele radości dziś, więc polecam i życzę smacznego, jeśli się ktoś skusi :)

piątek, 12 października 2012

Ostatnie zbiory i pyszny kapuśniak ze świeżej kapusty

Ku memu przerażeniu jesień przemienia się w zimę. Jak zawsze o tej porze zastanawiam się "co ja zrobię bez świeżych warzyw?!". Problem ten w praktyce jakoś sam się rozwiązuje, jednak zawsze o tej porze roku czarno widzę i roztaczam wizję kulinarnej posuchy. :)
A tymczasem ostatnie zbiory w tym roku nadeszły. Piękna pogoda, pięknie warzywa i wielkie plany co z tego wszystkiego nagotuję. Kapusta, ziemniaczki, marchewki, buraczki, winogrona, jabłuszka... i dużo więcej.
Dziś gotuje się bigos - to mój debiut :) A przez ostatnie dni jedliśmy pyszny kapuśniak i na niego podaję przepis poniżej.

Przepis:
* pół główki białej kapusty
* 5 ziemniaków
* 3 marchewki
* 2 cebule
* 3-4 litry delikatnego bulionu
* 4 kiełbasy
* 2 łyżki octu
* 2 listki laurowe
* 5 ziarenek ziela angielskiego
* sól i pieprz

Kapustę należy poszatkować i wrzucić ją do gotującego się bulionu. Po 15 minutach dorzucić pokrojone w kostkę ziemniaki i marchewkę pokrojoną w talarki. Wrzucić listki laurowe i ziele angielskie oraz ocet.
Na patelni podsmażyć kiełbasę i cebulę. Kiedy już się podsmaży zalać dwoma nabierkami gotującej się zupy i wszystko przelać do garnka z zupą. Gotować przez kolejne kilkanaście minut, posolić i popieprzyć. Pyszna zupa gotowa do zjedzenia. :)

poniedziałek, 10 września 2012

Zupa pomidorowa

Zupy pomidorowe źle mi się kojarzą. Wszystkie przedszkola, stołówki, babcie i inne instytucje gastronomiczne uparcie podawały rosół z przecierem pomidorowym. Jeśli chodzi o kolor do straszy mnie do dziś - skąd ten okropny pomarańczowy kolor nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Wiem tylko, że zupy pomidorowe mogą również być cudowne. Moja ulubiona to zupa pomidorowa z cukinią i czosnkiem. Tak naprawdę ta zupa robi się sama - podsmażam na oliwie jedną cebulę i czosnek, daję do niej mnóstwo obranych ze skórki i pokrojonych pomidorów, zostawiam, a gdy po raz kolejny podnoszę pokrywkę już jest tam pełno pysznej zupy - soku który puściły pomidory. Można dolać nieco wody, jeśli pomidory nie były aż tak soczyste. Dodaję mnóstwo ziół - ta zupa jest baaardzo aromatyczna - zioła oczywiście jakie kto lubi. Cukinię wkrawam na końcu, by była lekko chrupiąca. Podaję posypaną ziarenkami słonecznika i z kwaśną śmietaną.
To była moja ulubiona, ale nie taką dziś jadłam - dzisiaj wykorzystałam zupę, którą robiłam wcześniej - była w niej cukinia, papryka, a także mniej wyczuwalna marchewka i ziemniaki. Zostało jej niewiele, więc ją szybko przerobiłam  - dodałam pomidory - wyszła bardzo podobna do podstawowej wersji, choć nie tak bardzo pomidorowa - przedostało się do niej wiele innych smaków. Tym razem zjadana wraz z pełnoziarnistym makaronem świderki, kwaśną śmietanką i migdałami.

sobota, 8 września 2012

Biała zupa jarzynowa z kurczakiem

Od rana miałam ochotę na tę zupę. Dosłownie nie mogłam doczekać się obiadu, byłam zła, że zjadłam za duże śniadanie i nie jestem głodna. Ale w końcu udało się zgłodnieć i zjeść pyszną zupę z prawdziwą przyjemnością. Zupa nieco inna niż "zupy jarzynowe" - dominuj cukinia, papryka i kukurydza, jest z założenia słodko-pikantna. Wiele smaków, które są dobrze wyczuwalne, a to mi nie kojarzy się z zupami tradycyjnymi. 

Zupę podaję różnie - dzisiaj z dodatkiem groszku ptysiowego i fety. Polecam również po prostu z pieczywem posmarowanym jakimś dobrym, smakowym masełkiem.


Składniki:
- 2 kurze nogi
- puszka kukurydzy
- 3 marchewki
- 2 ziemniaki
- 2 cukinie
- 2 papryki
- 1 papryczka chilli
- 1 por 
- 3 cebule
- 1 pietruszka
- główka czosnku
- cytryna
- rodzynki
- cukier, sos sojowy, pieprz, 
- słodka śmietanka 12%

Przygotowanie:
Na początek prosty wywar - dokładnie umyte nóżki zalewamy zimną wodą, dodajemy pietruszkę, białą część pora, dowolnie pokrojoną, czosnek, rodzynki, ziarenka pieprzu i jedną cebulę,. Gotujemy aż mięso będzie ładnie odchodziło od kości. Teraz podsmażamy w garnku dwie pozostałe cebule i pokrojoną w krążki papryczkę chilli, tak by ładnie się zrumieniły, do tego dodajemy paprykę, cukinię marchew i ziemniaki. Ziemniaki i marchewkę kroję drobno, cukinię w większą kostkę, a paprykę w długie paski. Warzywa zalewamy ugotowanym wcześniej wywarem - wlać należy razem ze wszystkim, oprócz mięsa, nie sam wywar. Mięso oddzielamy od kości i również wrzucamy do zupy. Wszystko gotujemy około 30-40 minut, aż wszystko będzie ugotowane. Dodajemy puszkę kukurydzy, doprawiamy według uznania, jeszcze 5 minut gotowania i można jeść.

Ja do zupy dolewam słodką śmietanką, ale można również dodać kwaśną. Jak kto lubi.