sobota, 28 lipca 2012

Chwytliwa nazwa!

Śniadanie do łóżka - jaki to chwytliwy tytuł na bloga:) Dlatego, że na przykład jest taka piosenka Andrzeja Piasecznego, której szczerze mówiąc nie słyszałem ani razu, ale pewnie z racji tego, że nazwałem tak blog, pewnie usłyszę. A jest jeszcze coś innego co się tak nazywa, to znaczy polska komedia romantyczna, której też nie oglądałem, a szczerze mówiąc do tej pory nawet nie wiedziałem o jej istnieniu. Ale to jednak będzie blog poświęcony śniadaniom, tylko trochę w nietypowy sposób, bo chodzi o takie smaczne śniadanie, które chciałabym dostawać od swojej ukochanej. Ale ona nie bardzo na to przystaje. Stworzę jej na blogu listę takich fajnych śniadaniowych potraw, z których będzie mogła sobie coś wybrać i realizować moje marzenia:D No więc co kochanie na początek? Znasz mnie na tyle, aby mi podać właśnie to? Może na początek coś prostego, smacznego i słodkiego. Tak, właśnie o to mi chodzi. O moje ulubione płatki śniadaniowe, poduszeczki Mlekołaki. Bardzo proszę raz w miseczce czerwonej z białymi kropkami.