Kończy się lato, mało tego - truskawki dawno się skończyły. Przynajmniej sezon na truskawki. W każdym razie prezentuję moją "pożegnalną sałatkę" - w tym roku już truskawek nie będzie.
Bardzo lubię połączenie owoców i mięsa, słodkiego i słonego, jestem prawie pewna, że polubiłabym ogórki kiszone z bitą śmietaną. :) Dzisiejsza sałatka to:
-sałata - oczywiście
- suszone algi
- cukinia gotowana na parze (dosłownie moment, żeby była ciągle lekko chrupiąca)
- truskawki
- kurczak - marynowany w miodzie i oliwie czosnkowej, później smażony
- jogurtowy sos czosnkowy
Pewnie nie każdemu przypadłoby do gustu połączenie truskawek, czosnku i alg, ale nam bardzo smakowało. Mi to nic dziwnego, ale również bardziej tradycyjne podniebienie mego chłopca było zadowolone. :)