cukinia - przepisy kulinarne związane ze słowem kluczowym: cukinia
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cukinia. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 września 2012

Zupa pomidorowa

Zupy pomidorowe źle mi się kojarzą. Wszystkie przedszkola, stołówki, babcie i inne instytucje gastronomiczne uparcie podawały rosół z przecierem pomidorowym. Jeśli chodzi o kolor do straszy mnie do dziś - skąd ten okropny pomarańczowy kolor nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Wiem tylko, że zupy pomidorowe mogą również być cudowne. Moja ulubiona to zupa pomidorowa z cukinią i czosnkiem. Tak naprawdę ta zupa robi się sama - podsmażam na oliwie jedną cebulę i czosnek, daję do niej mnóstwo obranych ze skórki i pokrojonych pomidorów, zostawiam, a gdy po raz kolejny podnoszę pokrywkę już jest tam pełno pysznej zupy - soku który puściły pomidory. Można dolać nieco wody, jeśli pomidory nie były aż tak soczyste. Dodaję mnóstwo ziół - ta zupa jest baaardzo aromatyczna - zioła oczywiście jakie kto lubi. Cukinię wkrawam na końcu, by była lekko chrupiąca. Podaję posypaną ziarenkami słonecznika i z kwaśną śmietaną.
To była moja ulubiona, ale nie taką dziś jadłam - dzisiaj wykorzystałam zupę, którą robiłam wcześniej - była w niej cukinia, papryka, a także mniej wyczuwalna marchewka i ziemniaki. Zostało jej niewiele, więc ją szybko przerobiłam  - dodałam pomidory - wyszła bardzo podobna do podstawowej wersji, choć nie tak bardzo pomidorowa - przedostało się do niej wiele innych smaków. Tym razem zjadana wraz z pełnoziarnistym makaronem świderki, kwaśną śmietanką i migdałami.

poniedziałek, 3 września 2012

Placki z cukinii z gulaszem

Dziś pyszne placki z cukinii i pora plus gulasz. Chciałam zrobić dzisiaj typowy gulasz węgierski, ale niestety nie udało mi się znaleźć wołowiny, która by mnie satysfakcjonowała, więc wyszła bardziej "polska" wersja - z wieprzowiny, a konkretnie łopatki. Wygląd może mało węgierski, ale smak udało mi się wydobyć - wyszło przyjemnie pikantne i paprykowe.
Placki z cukinii zwykle robię ze szczypiorkiem - głównie ze względu na wygląd. Dzisiaj jednak wersja z porem, jak się okazało nawet lepsza. Placuszki mają bardziej wyrazisty smak, ale potrzeba trochę więcej mąki niż do zwykłych placków.

Przepis na gulasz:
400 g mięsa z łopatki
2 czerwone papryki
2 pomidory
bulion / wino / woda - 400ml
2 cebule
2-3 marchewki
5 ząbków czosnku
tłuszcz do smażenia - ja użyłam smalcu
papryka słodka, papryka ostra, kminek, majeranek, rozmaryn, tymianek
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Mięso myjemy i kroimy w kostkę (rozmiar wedle uznania). Na głębokiej patelni, na łyżce (lub innego tłuszczu) obsmażamy mięso. Mięso odkładamy i na łyżce smalcu na złoto smażymy posiekaną cebulę. Wciskamy czosnek i smażymy jeszcze moment, mieszając. Zanim wrzucę pozostałe składniki wyłączam ogień i z cebulą mieszam przyprawy - można użyć dowolnych, tych które najbardziej smakują. Jako że to gulasz węgierski to nie należy żałować różnego rodzaju papryk - ja daję  łyżeczkę wędzonej i pół łyżeczki ostrej - słodkiej nie dodaję na tym etapie, ponieważ nadałaby daniu gorycz. Słodką paprykę dodaję podczas duszenia. Pozostałe przyprawy po ok. pół łyżeczki-łyżeczce. Do tego wrzucamy startą marchewkę i pokrojoną paprykę i można włączyć ogień z powrotem. Dorzucamy mięso i przykrywamy. Chwilę należy dusić, tak by warzywa zmiękły - potem dodajemy pół litra płynu - może być bulion, woda lub czerwone wino i woda. Pod koniec dodaję pokrojone, obrane ze skórki pomidory. Dusić należy aż mięso będzie miękki, czyli około 2 godziny. Pod koniec można sos zagęścić mąką rozpuszczoną w zimnej wodzie.

placki smażone w mojej kuchniPrzepis na placki:
1 por
2 cukinie
1 jajko
5 łyżek mąki pszennej
sól
pieprz
dowolne zioła
olej lub oliwa do smażenia



Por i cukinię trzeba zetrzeć - ja wykorzystuję robot planetarny, trudno w inny sposób zetrzeć pora. Powstałą papkę solimy i wkładamy na sitko, aby wyciekł sok. Ja zostawiam na około pół godziny, czasami dłużej. Przekładamy do miski, dodajemy jajko i mąkę, sól, pieprz i zioła i mieszamy. Teraz trzeba tylko usmażyć - ja na jeden placek biorę jedną łyżkę ciasta, kładę na patelni i formuję placek. Smażyć trzeba około 2 minuty na każdej stronie. Jeśli placki wychodzą za mało zwarte, trzeba dodać trochę mąki.




sobota, 25 sierpnia 2012

Leczo z pieczywem czosnkowym

Już od kilku dni na obiad leczo - ugotowałam spory garnek. Ale to nie szkodzi, mi leczo się nie nudzi. Tym razem zrobiłam po raz pierwszy z mięsem mielonym, akurat miałam pyszne przywiezione ze wsi mięsko. Takie połączenie leczo i chilli con carne. Wyszło smacznie i bardzo kolorowo, na zdjęciu tego nie widać, ponieważ danie uparcie parowało i nie udało mi się zrobić lepszego zdjęcia.
Przepis:
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 500g mięsa mielonego (niekoniecznie - zwykle robię bez mięsa i też jest pysznie)
- 5 pomidorów
- 2 cukinie
- 3 duże czerwone papryki
- 3 duże żółte papryki
- 2 zielone papryki
- 3 łyżeczki słodkiej papryki
- 2 białe cebule
- 1 czerwona cebula
- opcjonalnie marchewki 3-4
- tabasco wedle uznania
- sól, pieprz, dowolne zioła
- trochę czerwonego wina, również niekoniecznie
Najpierw podsmażamy cebulkę i mięso - tak by się wszystko ładnie zrumieniło. Zalewamy 200 ml wina i dusimy kilka minut. Jeżeli nie używam wina dolewam odrobinę wody jeśli trzeba, zależy od mięsa (a jeśli w ogóle nie ma mięsa nie trzeba nic dolewać), można użyć po prostu większej ilości oliwy, wtedy się nic nie przypali, a nada piękny aromat. W wersji bezmięsnej na przepis z tak dużej ilości warzyw należy użyć około 6 łyżek oliwy. 
Dorzucamy: 
- pokrojoną w dużą kostkę paprykę i dusimy 10 minut
- pokrojoną w plasterki marchewkę i dusimy 10 minut
- pokrojoną w kostkę cukinię oraz obrane i pokrojone pomidory i dusimy - ok 15 minut
Wszystko doprawiamy, nakładamy na talerz i jemy ze smakiem. :)

Leczo nie musi być całe zjedzone od razu - można je ponalewać do słoiczków i spasteryzować. Później wykorzystać je można jako samodzielny obiad, albo jako dodatek do mięsa i ziemniaków na przykład - szczególnie jeśli jest to wersja bezmięsna.

A bagietka pochodzi z pobliskiej piekarni :)

środa, 22 sierpnia 2012

Ostatnie truskawki

Kończy się lato, mało tego - truskawki dawno się skończyły. Przynajmniej sezon na truskawki. W każdym razie prezentuję moją "pożegnalną sałatkę" - w tym roku już truskawek nie będzie.
Bardzo lubię połączenie owoców i mięsa, słodkiego i słonego, jestem prawie pewna, że polubiłabym ogórki kiszone z bitą śmietaną. :) Dzisiejsza sałatka to:
-sałata - oczywiście
- suszone algi
- cukinia gotowana na parze (dosłownie moment, żeby była ciągle lekko chrupiąca)
- truskawki
- kurczak - marynowany w miodzie i oliwie czosnkowej, później smażony
- jogurtowy sos czosnkowy

Pewnie nie każdemu przypadłoby do gustu połączenie truskawek, czosnku i alg, ale nam bardzo smakowało. Mi to nic dziwnego, ale również bardziej tradycyjne podniebienie mego chłopca było zadowolone. :)

środa, 8 sierpnia 2012

Tortilla z kurczakiem + sałatka + 2 sosy

Wczoraj przyszedłem po pracy i obiad był tak obfity, że nie miałem sił wstać z łóżka i dodać posta. Ale co się odwlecze to nie uciecze, czy coś w tym stylu.
Wczoraj była pyszna tortilla "kurczakowa" z sałatką warzywną oraz sosem czosnkowym i koktajlowym. Ten czosnkowy był wyczuwalny jeszcze rano podobno :)

Tortilla składała się z:
- placki tortilla z biedry
- ser żółty gouda
- kurczak ze wsi zamarynowany w miodzie i tabasco
- cukinia
- przecier pomidorowy i serek do posmarowania tortilli od wewnątrz, aby składniki się ładnie posklejały

Sałatka składała to:
- cukinia
- pomidory
- oliwki
- polana octem, oliwą
- posypana ziołami

No i jeszcze pyszne 2 sosy o których była mowa.

Bardzo to było smaczne. Tortilla podana na gorąco ze świeżą sałatką i sosami. Zjedliśmy takie 2 podwójne tortille.

Dzięki luba! :)