Wiadomo co jest częstym, niezbyt zdrowym dodatkiem do wszelkiego rodzaju spotkań towarzyskich, wieczorów filmowych, meczy.. CHIPSY. Ja chipsów wielką fanką nie jestem, ale za to uwielbiam nachosy, szczególnie z dobrymi sosami. U mnie zawsze pojawia się salsa i guacamole, czasami eksperymentuję z mniej tradycyjnymi smakami i robię różnego rodzaju ziołowe sosy, czy sos czosnkowy. Ale salsa i avocado to podstawa. Znika szybko, każdy chyba lubi no i zdecydowanie zdrowiej jest przez jeden wieczór pozajdać się nachosami niż chipsami. Dzisiaj podaję przepis na salsę, niebawem również przepis na idealne guacamole się pojawi.
Składniki:
* 2 puszki pomidorów krojonych
* 1 papryka zielona lub czerwona
* 1 czerwona cebula
* 2 papryczki chili z pestkami lub bez - w zależności czy ktoś lubi pikantne sosy czy raczej łagodne
* 2 łyżeczki słodkiej papryki
* 2 łyżki cukru (najlepiej trzcinowego)
* 1 łyżeczka soli
* 1 łyżka przecieru pomidorowego
* świeża kolendra, ewentualnie w proszku, choć nigdy nie robiłam z suszoną
* 1/3 kubka szklanki wody
* sok z 1 limonki
Przepis:
W gorącej wodzie rozpuszczamy sól i cukier. I wlewamy do robota planetarnego. Dodajemy pokrojone drobno papryczki chili i przez chwilę miksujemy na dużych obrotach, tak by chilli jak najbardziej się rozdrobniło. Dodajemy pokrojoną paprykę i cebulę i ponownie miksujemy, tym razem już nie na dużych obrotach i krócej, tak by pozostały całe kawałki papryki i cebuli - przyjemnie chrupią podczas jedzenia. Dodajemy pomidory i przecier pomidorowy, paprykę w proszku i miksujemy po raz ostatni, tak by wszystko się dobrze wymieszało. Dodajemy sok z limonki i świeżą, posiekaną kolendrę - ile kto lubi, dokładnie mieszamy, ale już nie miksujemy - salsa gotowa. Można ją spokojnie przechowywać w słoiku przez jakiś czas, nic się tam nie popsuje raczej :)
pomidory - przepisy kulinarne związane ze słowem kluczowym: pomidory
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pomidory. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 17 marca 2013
czwartek, 7 marca 2013
Caprese z pesto i oliwkami
Czyli moja wersja popularnej sałatki. Zamiast bazylii stosuję pesto, które według mnie pasuje do wszystkiego, jadam z nim nawet jajka jeśli akurat oba produkty są pod ręką. Sama nie przyrządzam pesto, ponieważ smak jest praktycznie identyczny jak ten, który zamykany jest w słoiku, a w tym wypadku jestem leniwa i pozwalam sobie na ten zakup.
Caprese jest dobre na każdą okazję, ja je jadam dość często ze względu na szybkość przygotowania i małą liczbę skłaników - wersja z pesto i oliwkami to wersja na bogato, często jem po prostu pomidora z mozzarellą i dobrą np. czosnkową oliwą z oliwek.
A dziś jem, ponieważ danie jest bardzo wiosenne :)
Przepis chyba jest zbędny..
Caprese jest dobre na każdą okazję, ja je jadam dość często ze względu na szybkość przygotowania i małą liczbę skłaników - wersja z pesto i oliwkami to wersja na bogato, często jem po prostu pomidora z mozzarellą i dobrą np. czosnkową oliwą z oliwek.
A dziś jem, ponieważ danie jest bardzo wiosenne :)
Przepis chyba jest zbędny..
środa, 19 września 2012
Chili con carne
Chilli con carne to dla mnie danie uniwersalne - zawsze smakuje, zawsze dobrze wychodzi, odpowiednie na każdą porę roku.. To nie wszystkie zalety - jest daniem jednogarnkowym, robi się je dość szybko, chilli jest bardzo sycące, można je podawać na różne sposoby: z makaronem, zapiekane, z naleśnikiem, z taco. Chilli to dla mnie danie wielu smaków - bardzo lubię właśnie takie dania - gdzie w każdym kęsie można wyczuć każdy składnik, takie dania naprawdę można kosztować, smakować, delektować się nimi.
Przepis:
*500 g mięsa mielonego wołowego lub wieprzowego - ważne by było dobrej jakości, ponieważ to bardzo mięsne danie i kiepskie mięso może je zupełnie zepsuć
*3 czerwone papryki
*2 papryki chilli
*6 ząbków czosnku
*2 cebule
*4-5 pomidory
*3 łyżki przecieru pomidorowego
*puszka kukurydzy
*puszka fasoli czerwonej
*przyprawy: słodka papryka - 2 łyżeczki, kmin rzymski, pieprz, oregano, cukier - po 1 łyżeczce, sól - pół łyżeczki
Przygotowanie:
Najpierw podsmażamy na patelni chilli, czosnek i cebulę, tak by się zeszkliło. Dodajemy rozdrobnione mięso i podsmażamy aż się zrumieni. Dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę i dusimy 10 minut pod przykryciem. Dodajemy wszystkie pozostałe składniki, doprawiamy i pod przykryciem dusimy przez kolejne 30-45 minut. Podawać z czym kto chce, ja najbardziej lubię z taco. :)
poniedziałek, 10 września 2012
Zupa pomidorowa
Zupy pomidorowe źle mi się kojarzą. Wszystkie przedszkola, stołówki, babcie i inne instytucje gastronomiczne uparcie podawały rosół z przecierem pomidorowym. Jeśli chodzi o kolor do straszy mnie do dziś - skąd ten okropny pomarańczowy kolor nie wiem i nie chcę wiedzieć.
Wiem tylko, że zupy pomidorowe mogą również być cudowne. Moja ulubiona to zupa pomidorowa z cukinią i czosnkiem. Tak naprawdę ta zupa robi się sama - podsmażam na oliwie jedną cebulę i czosnek, daję do niej mnóstwo obranych ze skórki i pokrojonych pomidorów, zostawiam, a gdy po raz kolejny podnoszę pokrywkę już jest tam pełno pysznej zupy - soku który puściły pomidory. Można dolać nieco wody, jeśli pomidory nie były aż tak soczyste. Dodaję mnóstwo ziół - ta zupa jest baaardzo aromatyczna - zioła oczywiście jakie kto lubi. Cukinię wkrawam na końcu, by była lekko chrupiąca. Podaję posypaną ziarenkami słonecznika i z kwaśną śmietaną.
To była moja ulubiona, ale nie taką dziś jadłam - dzisiaj wykorzystałam zupę, którą robiłam wcześniej - była w niej cukinia, papryka, a także mniej wyczuwalna marchewka i ziemniaki. Zostało jej niewiele, więc ją szybko przerobiłam - dodałam pomidory - wyszła bardzo podobna do podstawowej wersji, choć nie tak bardzo pomidorowa - przedostało się do niej wiele innych smaków. Tym razem zjadana wraz z pełnoziarnistym makaronem świderki, kwaśną śmietanką i migdałami.
Wiem tylko, że zupy pomidorowe mogą również być cudowne. Moja ulubiona to zupa pomidorowa z cukinią i czosnkiem. Tak naprawdę ta zupa robi się sama - podsmażam na oliwie jedną cebulę i czosnek, daję do niej mnóstwo obranych ze skórki i pokrojonych pomidorów, zostawiam, a gdy po raz kolejny podnoszę pokrywkę już jest tam pełno pysznej zupy - soku który puściły pomidory. Można dolać nieco wody, jeśli pomidory nie były aż tak soczyste. Dodaję mnóstwo ziół - ta zupa jest baaardzo aromatyczna - zioła oczywiście jakie kto lubi. Cukinię wkrawam na końcu, by była lekko chrupiąca. Podaję posypaną ziarenkami słonecznika i z kwaśną śmietaną.
To była moja ulubiona, ale nie taką dziś jadłam - dzisiaj wykorzystałam zupę, którą robiłam wcześniej - była w niej cukinia, papryka, a także mniej wyczuwalna marchewka i ziemniaki. Zostało jej niewiele, więc ją szybko przerobiłam - dodałam pomidory - wyszła bardzo podobna do podstawowej wersji, choć nie tak bardzo pomidorowa - przedostało się do niej wiele innych smaków. Tym razem zjadana wraz z pełnoziarnistym makaronem świderki, kwaśną śmietanką i migdałami.
poniedziałek, 3 września 2012
Placki z cukinii z gulaszem
Dziś pyszne placki z cukinii i pora plus gulasz. Chciałam zrobić dzisiaj typowy gulasz węgierski, ale niestety nie udało mi się znaleźć wołowiny, która by mnie satysfakcjonowała, więc wyszła bardziej "polska" wersja - z wieprzowiny, a konkretnie łopatki. Wygląd może mało węgierski, ale smak udało mi się wydobyć - wyszło przyjemnie pikantne i paprykowe.
Placki z cukinii zwykle robię ze szczypiorkiem - głównie ze względu na wygląd. Dzisiaj jednak wersja z porem, jak się okazało nawet lepsza. Placuszki mają bardziej wyrazisty smak, ale potrzeba trochę więcej mąki niż do zwykłych placków.
Przepis na gulasz:
400 g mięsa z łopatki
2 czerwone papryki
2 pomidory
bulion / wino / woda - 400ml
2 cebule
2-3 marchewki
5 ząbków czosnku
tłuszcz do smażenia - ja użyłam smalcu
papryka słodka, papryka ostra, kminek, majeranek, rozmaryn, tymianek
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Mięso myjemy i kroimy w kostkę (rozmiar wedle uznania). Na głębokiej patelni, na łyżce (lub innego tłuszczu) obsmażamy mięso. Mięso odkładamy i na łyżce smalcu na złoto smażymy posiekaną cebulę. Wciskamy czosnek i smażymy jeszcze moment, mieszając. Zanim wrzucę pozostałe składniki wyłączam ogień i z cebulą mieszam przyprawy - można użyć dowolnych, tych które najbardziej smakują. Jako że to gulasz węgierski to nie należy żałować różnego rodzaju papryk - ja daję łyżeczkę wędzonej i pół łyżeczki ostrej - słodkiej nie dodaję na tym etapie, ponieważ nadałaby daniu gorycz. Słodką paprykę dodaję podczas duszenia. Pozostałe przyprawy po ok. pół łyżeczki-łyżeczce. Do tego wrzucamy startą marchewkę i pokrojoną paprykę i można włączyć ogień z powrotem. Dorzucamy mięso i przykrywamy. Chwilę należy dusić, tak by warzywa zmiękły - potem dodajemy pół litra płynu - może być bulion, woda lub czerwone wino i woda. Pod koniec dodaję pokrojone, obrane ze skórki pomidory. Dusić należy aż mięso będzie miękki, czyli około 2 godziny. Pod koniec można sos zagęścić mąką rozpuszczoną w zimnej wodzie.
Przepis na placki:
1 por
2 cukinie
1 jajko
5 łyżek mąki pszennej
sól
pieprz
dowolne zioła
olej lub oliwa do smażenia
Por i cukinię trzeba zetrzeć - ja wykorzystuję robot planetarny, trudno w inny sposób zetrzeć pora. Powstałą papkę solimy i wkładamy na sitko, aby wyciekł sok. Ja zostawiam na około pół godziny, czasami dłużej. Przekładamy do miski, dodajemy jajko i mąkę, sól, pieprz i zioła i mieszamy. Teraz trzeba tylko usmażyć - ja na jeden placek biorę jedną łyżkę ciasta, kładę na patelni i formuję placek. Smażyć trzeba około 2 minuty na każdej stronie. Jeśli placki wychodzą za mało zwarte, trzeba dodać trochę mąki.
Placki z cukinii zwykle robię ze szczypiorkiem - głównie ze względu na wygląd. Dzisiaj jednak wersja z porem, jak się okazało nawet lepsza. Placuszki mają bardziej wyrazisty smak, ale potrzeba trochę więcej mąki niż do zwykłych placków.
Przepis na gulasz:
400 g mięsa z łopatki
2 czerwone papryki
2 pomidory
bulion / wino / woda - 400ml
2 cebule
2-3 marchewki
5 ząbków czosnku
tłuszcz do smażenia - ja użyłam smalcu
papryka słodka, papryka ostra, kminek, majeranek, rozmaryn, tymianek
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Mięso myjemy i kroimy w kostkę (rozmiar wedle uznania). Na głębokiej patelni, na łyżce (lub innego tłuszczu) obsmażamy mięso. Mięso odkładamy i na łyżce smalcu na złoto smażymy posiekaną cebulę. Wciskamy czosnek i smażymy jeszcze moment, mieszając. Zanim wrzucę pozostałe składniki wyłączam ogień i z cebulą mieszam przyprawy - można użyć dowolnych, tych które najbardziej smakują. Jako że to gulasz węgierski to nie należy żałować różnego rodzaju papryk - ja daję łyżeczkę wędzonej i pół łyżeczki ostrej - słodkiej nie dodaję na tym etapie, ponieważ nadałaby daniu gorycz. Słodką paprykę dodaję podczas duszenia. Pozostałe przyprawy po ok. pół łyżeczki-łyżeczce. Do tego wrzucamy startą marchewkę i pokrojoną paprykę i można włączyć ogień z powrotem. Dorzucamy mięso i przykrywamy. Chwilę należy dusić, tak by warzywa zmiękły - potem dodajemy pół litra płynu - może być bulion, woda lub czerwone wino i woda. Pod koniec dodaję pokrojone, obrane ze skórki pomidory. Dusić należy aż mięso będzie miękki, czyli około 2 godziny. Pod koniec można sos zagęścić mąką rozpuszczoną w zimnej wodzie.
Przepis na placki:
1 por
2 cukinie
1 jajko
5 łyżek mąki pszennej
sól
pieprz
dowolne zioła
olej lub oliwa do smażenia
Por i cukinię trzeba zetrzeć - ja wykorzystuję robot planetarny, trudno w inny sposób zetrzeć pora. Powstałą papkę solimy i wkładamy na sitko, aby wyciekł sok. Ja zostawiam na około pół godziny, czasami dłużej. Przekładamy do miski, dodajemy jajko i mąkę, sól, pieprz i zioła i mieszamy. Teraz trzeba tylko usmażyć - ja na jeden placek biorę jedną łyżkę ciasta, kładę na patelni i formuję placek. Smażyć trzeba około 2 minuty na każdej stronie. Jeśli placki wychodzą za mało zwarte, trzeba dodać trochę mąki.
sobota, 25 sierpnia 2012
Leczo z pieczywem czosnkowym
Już od kilku dni na obiad leczo - ugotowałam spory garnek. Ale to nie szkodzi, mi leczo się nie nudzi. Tym razem zrobiłam po raz pierwszy z mięsem mielonym, akurat miałam pyszne przywiezione ze wsi mięsko. Takie połączenie leczo i chilli con carne. Wyszło smacznie i bardzo kolorowo, na zdjęciu tego nie widać, ponieważ danie uparcie parowało i nie udało mi się zrobić lepszego zdjęcia.
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 500g mięsa mielonego (niekoniecznie - zwykle robię bez mięsa i też jest pysznie)
- 5 pomidorów
- 2 cukinie
- 3 duże czerwone papryki
- 3 duże żółte papryki
- 2 zielone papryki
- 3 łyżeczki słodkiej papryki
- 2 białe cebule
- 1 czerwona cebula
- opcjonalnie marchewki 3-4
- tabasco wedle uznania
- sól, pieprz, dowolne zioła
- trochę czerwonego wina, również niekoniecznie
Najpierw podsmażamy cebulkę i mięso - tak by się wszystko ładnie zrumieniło. Zalewamy 200 ml wina i dusimy kilka minut. Jeżeli nie używam wina dolewam odrobinę wody jeśli trzeba, zależy od mięsa (a jeśli w ogóle nie ma mięsa nie trzeba nic dolewać), można użyć po prostu większej ilości oliwy, wtedy się nic nie przypali, a nada piękny aromat. W wersji bezmięsnej na przepis z tak dużej ilości warzyw należy użyć około 6 łyżek oliwy.
- pokrojoną w dużą kostkę paprykę i dusimy 10 minut
- pokrojoną w plasterki marchewkę i dusimy 10 minut
- pokrojoną w kostkę cukinię oraz obrane i pokrojone pomidory i dusimy - ok 15 minut
Wszystko doprawiamy, nakładamy na talerz i jemy ze smakiem. :)
Leczo nie musi być całe zjedzone od razu - można je ponalewać do słoiczków i spasteryzować. Później wykorzystać je można jako samodzielny obiad, albo jako dodatek do mięsa i ziemniaków na przykład - szczególnie jeśli jest to wersja bezmięsna.
A bagietka pochodzi z pobliskiej piekarni :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)