piątek, 24 sierpnia 2012

Mandarynki, mandarynki..

Niestety z puszki, ale do płatków pasują. Dzisiejsze śniadanko: maślanka, bakalie, płatki i mandarynki. Pychota - płatki, owoce, maślanka - jak dla mnie to śniadanie idealne. Również dlatego, że błyskawiczne. :)

czwartek, 23 sierpnia 2012

Zapiekanka makaronowa

Dziś coś pysznego, ale też dość ciężkostrawnego. Raz na jakiś czas przecież można. Zapiekanka głównie warzywna, trochę makaronowa, zapieczona z serem i w pysznym sosie - tym razem serowo-pomidorowym. Bardziej jesienno-zimowa niż letnia, przynajmniej w smaku, bo latem rzecz jasna wychodzi dwa razy tańsza, dzięki warzywom za grosze :) A więc tania, prosta, sycąca na dłuuuuuugi czas.
Przepis na 2-3 porcje:
Najpierw podsmażamy kilka plasterków szynki, ważne żeby były cienkie. Później dorzucamy dwa pokrojone w krążki pory i podsmażamy około 5 minut. Następnie w tym samy garnku lądują dwie pokrojone w bardzo cienkie plasterki marchewki i dolewamy 150ml wody, mieszamy i gotujemy 10 minut. Kroimy jedną cukinię w półplasterki i wrzucamy do garnka. Nie trzeba już tego długo gotować, od razu doprawiamy - według uznania. Około150-200g sera pleśniowego - najlepiej lazur albo gorgonzola oraz 2 łyżki przecieru pomidorowego wrzucamy do garnka, i  mieszamy aż się rozpuści ser. Sos gotowy.
Na każdą osobę gotuję garść makaronu penne - makaronu nie gotujemy jak do normalnego dania, ale kilka minut krócej, dojdzie on w piekarniku.
Wszystko teraz należy umieścić w naczyniu żaroodpornym (ja to robię w małych, jednoosobowych naczynkach). Na dnie sos, po środku makaron, na górę sos - makaron nie powinien wystawać, bo się przypali. Górę posypujemy utartym serem - najlepiej parmezanem, ale może być właściwie jakikolwiek.
Tak przygotowane zapiekanki/zapiekankę wstawiamy do rozgrzanego do 200stopni piekarnika i zostawiamy na 10 minut, na koniec trzeba zapiec od góry - około 5 minut, ale lepiej patrzeć na ser - jak troszkę zbrązowieje jest gotowe.
Smacznego :)

środa, 22 sierpnia 2012

Ostatnie truskawki

Kończy się lato, mało tego - truskawki dawno się skończyły. Przynajmniej sezon na truskawki. W każdym razie prezentuję moją "pożegnalną sałatkę" - w tym roku już truskawek nie będzie.
Bardzo lubię połączenie owoców i mięsa, słodkiego i słonego, jestem prawie pewna, że polubiłabym ogórki kiszone z bitą śmietaną. :) Dzisiejsza sałatka to:
-sałata - oczywiście
- suszone algi
- cukinia gotowana na parze (dosłownie moment, żeby była ciągle lekko chrupiąca)
- truskawki
- kurczak - marynowany w miodzie i oliwie czosnkowej, później smażony
- jogurtowy sos czosnkowy

Pewnie nie każdemu przypadłoby do gustu połączenie truskawek, czosnku i alg, ale nam bardzo smakowało. Mi to nic dziwnego, ale również bardziej tradycyjne podniebienie mego chłopca było zadowolone. :)

wtorek, 21 sierpnia 2012

Morelowe śniadanie

I od razu śniadanie! Bo ja dla odmiany dzień zaczynam od śniadania :)
Najbardziej lubię te proste - w wykonaniu, w smaku niekoniecznie.
Dzisiaj coś bardzo banalnego, czyli płatki, bakalie, morele i kefir.
Coś zdrowego i pysznego, polecam.


Mała zmiana :)

Od dziś zmienia się autor. Będę pisała ja, czyli ta "luba", co ma nosić śniadania do łóżka. Zmiana jest związana chociażby z tym, że śniadań do łóżka nie robię, ale różne inne pyszne rzeczy przyrządzam, więc będę się nimi chwalić. A może nawet mi kiedyś będzie dane zjeść śniadanie podane do łóżka.. Nim na pewno też się pochwalę. :) A poza tym jestem bardziej systematyczne (i dumna z moich dań), więc wpisy będą pojawiać się częściej. Od dziś gotuję na pokaz ;)

środa, 8 sierpnia 2012

Sałatka bez nazwy ale z kurczakiem

Dzisiejsza sałatka nie nazywa się podobno, bo została zrobiona między innymi z kurczaka zrobionego na zaś. Czyli kurczaka który był podstawą wczorajszej tortilli. A ja ją jadłem jeszcze z sosem czosnkowym, który również nadawał smaku wczorajszej tortilli.

Ale to nie znaczy, że dzisiejsze jedzenie było niedobre, bo mi smakowało bardzo. Ale może to dlatego, że to był mój jedyny posiłek dzisiaj. Właśnie między innymi to jest blog z nazwą śniadaniową, bo te posiłki są moim również śniadaniem. Niestety w pracy tylko kawa i cola i woda niegazowana.

Żeby nie było, że ta sałatka była tylko z kurczakiem, to pojawi się i skład jej i jakieś zdjęcie.

Składniki:
- kurczak
- pomidor
- oliwki
- feta
- sałata
- ogórki
- kukurydza

Tortilla z kurczakiem + sałatka + 2 sosy

Wczoraj przyszedłem po pracy i obiad był tak obfity, że nie miałem sił wstać z łóżka i dodać posta. Ale co się odwlecze to nie uciecze, czy coś w tym stylu.
Wczoraj była pyszna tortilla "kurczakowa" z sałatką warzywną oraz sosem czosnkowym i koktajlowym. Ten czosnkowy był wyczuwalny jeszcze rano podobno :)

Tortilla składała się z:
- placki tortilla z biedry
- ser żółty gouda
- kurczak ze wsi zamarynowany w miodzie i tabasco
- cukinia
- przecier pomidorowy i serek do posmarowania tortilli od wewnątrz, aby składniki się ładnie posklejały

Sałatka składała to:
- cukinia
- pomidory
- oliwki
- polana octem, oliwą
- posypana ziołami

No i jeszcze pyszne 2 sosy o których była mowa.

Bardzo to było smaczne. Tortilla podana na gorąco ze świeżą sałatką i sosami. Zjedliśmy takie 2 podwójne tortille.

Dzięki luba! :)